Setka żołnierzy, strażaków i policjantów oraz 10 pozorantów i szeroko zakrojona akcja ratownicza
W minioną sobotę małopolscy terytorialsi ze specjalistycznej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej K-9 11MBOT, żołnierze 3 Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej w Krakowie, strażacy OSP GRS Kraków, OSP GPR Myślenice oraz małopolscy strażacy OSP, policjanci, medycy Zespołu Zabezpieczenia Medycznego 11MBOT i Polskiego Czerwonego Krzyża przećwiczyli w Lesie Wolskim scenariusze poszukiwania zaginionych osób, które uległy poważnym obrażeniom. Poszkodowani zostaną przewiezieni do specjalnie przygotowanego szpitala polowego.
Po otrzymaniu zgłoszenia od dyrekcji ZOO o wydostaniu się tygrysa poza teren obiektu policja wyznaczyła dla służb ratunkowych punkt koncentracji przy Kopcu im. Józefa Piłsudskiego. W tym czasie dociera również informacja od opiekuna wycieczki, że zwierzę wbiegło w grupę studentów. Są ranni, cześć grupy uciekła w panice do lasu. Po zlokalizowaniu i schwytaniu tygrysa przez odpowiednie służby policji i pracowników ZOO do wsparcia działań zadysponowano specjalistyczne grupy poszukiwawczo-ratownicze. Są ranni, sporo osób uciekło do lasu. Do wsparcia zostają zadysponowane grupy poszukiwawcze OSP i WOT…
W ten sposób o godzinie 15:00 rozpoczęły się ćwiczenia poszukiwawczo-ratownicze pod kryptonimem „Tygrys 2023". Przećwiczono realne scenariusze, które mogą wydarzyć się w Lesie Wolskim w bliskim sąsiedztwie krakowskiego ogrodu zoologicznego. W zadanie zaangażowani są żołnierze GPR K-9 i Zespołu Zabezpieczenia Medycznego 11MBOT, żołnierze 3 Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej w Krakowie, strażacy OSP, grupy poszukiwawcze z Krakowa i Myślenic z psami ratowniczymi oraz operator drona i kierowcy quadów.
Po dotarciu do punktu koncentracji planiści OSP i WOT wyznaczyli sektory. Zadaniem żołnierzy, strażaków, przewodników z psami było odnalezienie, udzielenie pierwszej pomocy oraz przetransportowanie poszkodowanych do specjalnie zorganizowanego przez PCK Kraków szpitala polowego.
To już kolejne ćwiczenia z wieloma służbami ratowniczymi, które pozwalają nam sprawdzić wyszkolenie, stosowany sprzęt, ale przede wszystkim wypracować wspólny model działań, który w prawdziwej akcji pozwoli pomóc jak największej liczbie osób – powiedział żołnierz GPR K9 11MBOT.