10.07.2024 | Czytano: 234

Mini Podhale Tour - Grand Prix Spytkowic (zdjęcia)

W niedzielne popołudnie 7 lipca do rywalizacji w zawodach rowerowych Mini Podhale Tour o Grand Prix Gminy Spytkowice stawiło się bardzo liczne grono uczestników.

Do Spytkowic zjechało 240 adeptów kolarstwa, nie tylko z Podhala, ale również z najdalszych zakątków Małopolski. 

Impreza, którą organizuje Towarzystwo Cyklistów Orzeł Spytkowice cieszy się coraz większą popularnością wśród dzieci i młodzieży szkolnej oraz ich rodziców, którzy za sprawą klasyfikacji rodzin są niejako przez swe pociechy „zmuszani” do czynnego udziału w zawodach i podjęcie walki o honor rodziny. 

Zacznijmy jednak od najmłodszych, okazuje się, że trzy-czterolatki nie mają żadnego problemu by pokonać na biegowych rowerkach pokaźny dla nich dystans, po zróżnicowanej, przeważnie trawiastej nawierzchni a start trzydziestu pięciu dzieci w tej kategorii to naprawdę  godne odnotowania wydarzenie.

Podobnie było w innych kategoriach wiekowych z tą tyko różnicą, że im starsi uczestnicy to mieli do pokonania dłuższą i trudniejszą trasę.

Na mecie każdy otrzymał pamiątkowy medal za uczestnictwo a najlepsi zostali udekorowani sportowymi trofeami. Dekoracja, której dokonali wójt Gminy Spytkowice - Bartosz Leksander, wice starosta Powiatu Nowotarskiego - Robert Furca,  prezes Banku Spółdzielczego w Rabie Wyżnej – Łukasz Możywołek oraz prezes TC Orzeł  - Kazimierz Bielak, odbyła się w pośpiechu i pod ogromną presją nadciągającej burzy, która jednak dała o sobie znać dopiero pod koniec losowanie nagród rzeczowych.

W sumie bardzo udana sportowa i rodzinna impreza, do której zorganizowania przyczyniło się wiele osób, instytucji, prywatnych zakładów oraz Gmina Spytkowice - mówią ogranizatorzy. - Wszystkim składamy serdeczne podziękowania, Wasze wsparcie zostało bardzo dobrze spożytkowane.  Zapraszamy na kolejne zawody o Grand Prix Rabki-Zdroju w sobotę 14 września do Parku Zdrojowego.

Wyniki i więcej zdjęć na www.podhaletour.tcorzel.pl  




                                               Stanisław Kowalcze

Komentarze

reklama