Twórczość Ryszarda Kołdrasa w Bibliotece Publicznej (zdjęcia)
Brzeska książnica zaprasza do odkrywania dorobku artystycznego Ryszarda Kołdrasa. Pokazywane prace są jak otwarte księgi, z których każdy może wyczytać własne historie i przeżycia. W malarskich opowieściach techniki dawnych mistrzów spotykają się z dążeniami współczesnych marzycieli. Ekspozycja, trwająca od 21 marca do 8 maja, zakończy się finisażem, podczas którego odbędzie się pokaz filmu dokumentalnego „Przeciw wiatrakom”, poświęconego postaci twórcy.

Twórca pozostawił po sobie bogaty dorobek, obejmujący portrety, sceny rodzajowe, martwe natury, ikony, pejzaże, akty, karykatury i rzeźby w drewnie. Często jego obrazy były lustrem, w którym przeglądają się twarze i emocje ludzkiego istnienia. W malarstwie pobrzmiewają echa twórczości dawnych mistrzów oraz symbolistów i surrealistów, a jego obrazy często opowiadają uniwersalne historie o ludzkim losie. Jak zauważał dyrektor bocheńskiego Muzeum Jan Flasza, Ryszard Kołdras w swoich pracach starał się opowiadać anegdoty, łącząc humor z głęboką refleksją nad kondycją człowieka. Surrealistyczne złudy, melancholijne marzenia senne, nocne zjawy, archetypy, mity, utopie, przesądy, przetkane intelektualnym dowcipem, ironią, zamyśleniem. Tak jak u symbolistów ważne miejsce zajmują w jego twórczości Śmierć i Eros. (Jan Flasza, „Może Don Kichot miał rację?”). Jak podkreśla Ewa Łączyńska-Widz, dyrektorka tarnowskiego BWA malarstwo Kołdrasa to nie tylko technika i forma, ale przede wszystkim odkrywanie samego siebie oraz dialog z widzem (Ewa Łączyńska-Widz, „O malarstwie Ryszarda Kołdrasa”).
Urodzony w 1955 roku w Głuszycy Ryszard Kołdras w Brzesku ukończył Technikum Mechaniczno-Elektryczne. Był absolwentem Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Pracował w kopalni soli w Bochni, której był wieloletnim dyrektorem. Pracę zawodową, która była jego wielką pasją, łączył z zamiłowaniem do sztuki. Jako dyrektor utworzył w 1995 roku Uzdrowisko Kopalnia Soli Bochnia udostępniając podziemia dla ruchu turystycznego. W kopalnianych komorach gościł „Scenę Plastyczną KUL” – teatr pod kierunkiem Leszka Mądzika, który wystawiał tam swoje spektakle. Pozostawił po sobie bogaty dorobek artystyczny. „Zacięcie rysownika i karykaturzysty, obdarzonego dużym poczuciem humoru sprawiało, że ozdabiał dowcipnymi rysunkami zaproszenia i śpiewniki na karczmy piwne i projektował towarzyszące im akcesoria: kufle, plakiety czy medale. Karykaturami “Wujka” (np. na plastrach uciętych z pnia drzewa) zaopatrzonymi w zabawne podpisy świetnie bawili się koledzy i przyjaciele. (Jan Flasza, „Może Don Kichot miał rację?”)
„Był październikowy wieczór, gdy Ryszard Kołdras – po spotkaniu w bocheńskim muzeum ze znanym historykiem Andrzejem K. Kunertem – wracał do rodzinnego domu w Brzesku. Jadący z naprzeciwka ukraiński kierowca, zmęczony podróżą, nie zapanował nad swym pojazdem... Na niewielkim wzniesieniu międzynarodowej czwórki spotkał przeznaczenie. W hołdzie tragicznie zmarłemu dyrektorowi i artyście grupa teatralna Leszka Mądzika przygotowała i wystawiła w jego kopalni spektakl o znamiennym tytule Kir (1999). Przed kilkoma laty jednej z komór na poziomie August nadano jego imię”. (Marek Karwala, „Romantyczny pragmatyk”).
Wystawa w Brzeskiej Bibliotece Publicznej to nie tylko okazja do obejrzenia malarstwa, ale także do refleksji nad życiem i twórczością. Kołdras, pomimo braku formalnego wykształcenia artystycznego, stał się znaczącą postacią lokalnej kultury. Pokazywane prace, często darowane przyjaciołom, są obecnie w rękach tych, którzy cenili jego talent i osobowość. Wystawa jest próbą ukazania nie tylko artystycznej drogi twórcy, ale też zaangażowania w życie społeczne i kulturalne regionu.