10.01.2024 | Czytano: 56

"Ruda wrona orła nie pokona"

Ciszę spokojnej, sopockiej ulicy o godzinie 20-tej zmąciły okrzyki wznoszone przez grupkę kilkunastu demonstrantów, którzy zebrali się pod miejscem gdzie mieszka premier Donald Tusk.

Już wczoraj, w związku z zatrzymaniem skazanych prawomocnym wyrokiem byłych posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika z Prawa i Sprawiedliwości pod sopockim mieszkaniem Donalda Tuska zapłonęły znicze. W ten sposób protestujący, zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości sprzeciwiają sie działaniom, jakie względem byłych szefów Centarlnego Biura Antykorupcyjnego podjęła polska policja, realizując wyrok sądu.

Kamiński i Wąsik zostali skazani za przekroczenie uprawnień podczas śledztwa w tak zwanej "aferze gruntowej".

Dziś wieczorem kilkanaście osób z flagami zebrało się przed budynkiem, w którym mieści się mieszkanie premiera Dolanda Tuska. Równo o 20-tej zaczęli wznosić okrzyki "ruda wrona orła nie pokona", "uwolnić posłów" i podobne. Do protestujących podeszła spacerująca z psem kobieta. Powiedziała, ze Donalda Tuska tu nie ma, natomiast to ona i jej sąsiedzi narażeni są na hałas jaki robią protestujący. Jej grzeczne uwagi nie spotkały się jednak ze zrozumieniem, prostetujący zaczęli skandować "prowokator, prowokator..."

Jutro w Warszawie ma odbyć się pod sejmem protest, na który zapraszają politycy Prawa i Sprawiedliwości. 

wo/

Komentarze

reklama