Na spragnionych białego szaleństwa czekają już pierwsze stoki po drugiej stronie Polski. W sobotę w Zakopanem zainaugorowano sezon narciarski. Jak każe tradycja włodarze Zakopanego i Sopotu wymienili się deskami - Łukasz Filipowicz, burmistrz Zakopanego dostał od wiceprezedenta Sopotu Michała Banackiego deskę kitesurfingową, a w zamian dostał deskę snowboardową.
- Współpraca Sopotu i Zakopanego, to wzorcowa współpraca dwóch miast. To nie tylko wymiana kulturalna, ale także młodzieży. To też doskonałą możliwość wymiany doświadczeń. Jesteśmy bardzo do siebie podobni, bo w obu przypadkach są to małe miasta, które ściągają do siebie bardzo dużą ilość turystów. Ta infrastruktura miejska dostosowana jest do 30 tys. mieszkańców, a musi obsłużyć ok. 2 mln turystów w roku. O tych wyzwaniach ze sobą rozmawiamy - mówił Michał Banacki, wiceprezydent Sopotu.
Bardzo pozytywnie o współpracy wypowiada się także burmistrz Zakopanego. - Sopot jest nam tak bliski chyba dlatego, że jesteśmy po dwóch różnych stronach kraju. Mimo to mamy wiele wspólnych tematów. Samorząd Sopotu jest bardzo dobrze zarządzany i powinniśmy korzystać z ich doświadczeń i kopiować pewne rozwiązania - mówił Łukasz Filipowicz.
W Małopolskce na nartach jeżdżą już od dwóch tygodni. 23 listopada jako pierwszy otwarty został nieduży wyciąg narciarski UFO w Bukowinie Tatrzańskiej. Później dołączyły do niego Grapa Ski w Czarnej Górze i stacje w Krynicy i Tyliczu. Wczoraj ruszyła Bania Ski - pierwsza cześć ośrodka w Białce Tatrzańskiej.
Aktualne informacje z małopolckich stoków śledzić można w serwsie narty.malopolskanonline.pl
wo/